Praworządność to fundament UE

źródło: Shutterstock

Luksemburg powie ostatnie słowo o naszym sądownictwie.

Wydarzenia polityczne na wschodzie Europy, umacniające się dyktatury, brak respektu dla praw człowieka, instrumentalne wykorzystywanie władzy sądowniczej nie pozwalają nie dostrzec, że spoiwem Unii Europejskiej są wolność, demokracja i praworządność. Wartości te zdają się niezwykle ważne w przededniu orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie polskiej. Ta sprawa to test dla europejskiej praworządności.

Być albo nie być polskich sądów

Napięcie w sprawie reform SN sięgnęło zenitu. Wprawdzie dzięki ingerencji TSUE udało się zażegnać kryzys związany z przymusowym wysłaniem sędziów SN w stan spoczynku, ale wciąż pozostał nierozwiązany problem statusu nowo wybranych sędziów oraz zmian strukturalnych w Sądzie Najwyższym. 22 września 2020 r. czeka nas rozprawa przed Wielką Izbą Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, której przedmiotem będą pytania prejudycjalne Sądu Najwyższego dotyczące Izby Dyscyplinarnej i Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego oraz powołanych do nich osób z udziałem nowo wybranej KRS.

Przedmiotem tej sprawy jest, najkrócej rzecz ujmując, status nowo wybranych sędziów, szczególnie biorąc pod uwagę przebieg procesu nominacyjnego oraz zasady wyłonienia...